Wstęp op.1 " Rathlive "

"Wielokrotny " koń roku " przechodzi na emeryturę " nadawały pobliskie gazety w Denver. Penny Chenery przybyła na miejsce wywiadu w którym miała potwierdzić to co przypuszczają media.Od razu została osaczona paparazzi. " Pani Chenery tutaj! tutaj!" krzyczeli ludzie i zadawali różne pytania jednym z nich było to na które pani Penny przygotowywała się najbardziej.
- To prawda że Secretariat przechodzi na Emeryturę?
- Tak, to prawda. Przechodzi na nią by zostać reproduktorem. Będziemy się Starać o najlepsze klacze by źrebięta były równie wspaniałe i  nawet lepsze.
                       w tym czasie:
Folyni bruks przyjaciel właściciela ruffian śledził ten wywiad w telewizji wiedząc że jego przyjaciel dostał uprawnienia hodowlane od razu do niego dzwoni i daje mu namiary na Secretariata.
Tydzień później:
- Dzień dobry pani Chenery - powiedział Stuart po czym w stał i przywitał się. 
- Witam pana równierz - po raz kolejny - po chwili dodała pani Penny z uśmiechem na twarzy.
- Wszystkie formalności załatwione? 
- Oczywiście tylko po za jedną....
- jaką? - Zapytał pan Stuart Janney.
- Trzeba ustalic godzine rzutu monetą. - powiedziała pani Chenery. - Będzie jeszcze źrebak somethingroyal i jest duże prawdopodobieństwo narodzin dwóch źrebiąt.
- Rozumiem, sala będzie wolan w niedziele od godz. 11. Zgadza się pani?
- Dobrze po pokryciu Ruffian zaczniemy szukać hodowców folblotów.....chyba że ktoś się sam zgłosi ale nie morze to być byle kto. Rozumie pan?
- Tak rozumie termin pokrycia jest wyznaczony na jutro na 6:00 rano w pańskiej posiadłości?
- MAm nadzieje że pan będzie... - uśmiechneła się pani Chenery
- Oczywiście będe razem z klaczą.
- Do widzenia panie Jannej.
- do widzenia....jutro...;D
OD 5;00 rano zaczeły się przygotowania do pokrycia Ruffian pan Jannej był już tam o 5:50 pokrycie zaczeło się 10 min później.
Przez pierwsze miesiące Klacz Ruffian przebywała w swoim boksie, codziennie prawidłowo żywiona miała gwarantowane to że urodzi zdrowe źrebię a nawet morze i dwa źreabaki.Właściciele przyszłych źrebiąt zostali wybrani był nim pan Gregory Fort i pani Destiny Crossrad. Pan Fort miał dużą hodowle Folblótów a Pani Crossrad miała małą ale za to bardzo znaną i cenioną hodowle wyścigową ( też folblótów )Było już pewne że Ruffian urodzi dwa źrebaki. O 11:30 wszyscy się zebrali by przygotować się do rzutu monetą stawka była wyznaczona walka była o klaczke ( dla pana Fort) i o Ogierka ( Dla Pani Desstiny ) Dla Właścicielów Ruffian i secretariata bardziej były ważniejsze klacze więc dla tego kto wygra klaczke dostanie + źrebaka Somthingroyal. Nie było jeszcze pani Destiny wszyscy na nią czekali nagle do sali weszła na oko 15 letnia dziewczyna.
- Przepraszam kim pani jest? tu nie można wchodzić. - odezwał się jeden z pracowników.
- Mam na imię Destiny Crossrad i przyszła na rzut monetą..
W tej chwili wszyscy osłupieli .
- miał być nie byle kto. - Zadał pytanie pan Jennej do pani Chenery.
- Nie wiedziałam wcześniej kim jest ta Destiny - wymamrotała pani Chenery.
- Dobrze!- wykrzyknął właściciel - zacznijmy.
Wyrzucił monętę oczom wszystkich ukazała się reszka. 
- Gratulacje panie Fort. Od dzisiejszego dnia jest pan właścicielem obu koni klaczki i drugiej klaczki od Somethingroyal.
A dla pani, pani Crossrad pozostawiam ogierka.
- Dziękuję serdecznie i do zobaczenia za rok na torach wyścigowych.
W tej chwili nikt nie chamował się ze śmiechem wszyscy wybuchneli a Dess ( bo tak była nazywana ) po prostu wyszła. Jeszcze tego dnia o 4 nad ranem dostała telefon że ruffian zaczeła się źrebić. Wsiadła w auto razem z tatą ( Eric Crossrad Najwybitniejszy trener wyścigowy ) Gdy przyjechała na miejscu już był pan fort który czekał na narodziny klaczki. Było widać że temu gościowi zalezy tylko na pieniądzach.
15 min później na świecie były już dwa źrebaki, klaczka ( tak jak oczekiwano) Dentry'a i ogierek Rathlive któremu imię wymyśliła młodsza siostra Dessi Katrin. 
  Rathlive sprawiał trochę kłopotów a między innymi... 
Prawie było nie możliwe wyprowadzenie go z pastwiska ponieważ on tak kochał biegać że po całym nabieganym dniu wieczorem nie morzna było go wyprowadzić z pastwiska , skakał kopał wszystko! Trzeba było go wynosić. ( On był w tedy źrebakiem ) Naszczęście gdy dorusł znormalniał ( xD ) ale nadal kochał biegać. Przed ukończeniem 1 roku życia zaczeły się treningi Okazało się że Rathlive odziedziczył upartość do tego co kocha i szybkość po Ruffian a Wytrzymałość i wybuchy prędkości po Secretariacie. Jednym słowem konik z charakterem.Po trzech miesiącach treningów Rathlive pojawił się Artykuł w gazecie " Dentry'a już na torze a o Rathlive nie słychać. Czyżby Rathlive nie odziedziczył tych zdolności ?" Po przeczytaniu tego artykułu trener Rathlive Eric Crossrad postanowił go wystawić w w najbliższym wyścigu roczniaków :
- Tato nie uważasz że to za szybko >? - spytała się katrin.
- Nie skoro jego siostra już startuje my też nie będziemy czekać.
Po tych słowach do pokoju weszła Destiny. 
- Jakieś nowe wieści? - zapytała 
- Po pierwsze ten artykuł- Powiedziała Katrin i podała siostrze gazete
- po drugie mam plan by Rathlive wystawić w pierwszym wyścigu roczniaków "Quenn" na torze w Denver. - dodał pan Eric
- Możemy rozważyć ta decyzje jutro rano dobrze? - zapytała Dess - a tym artykułem nie morzemy się przejmować to nic nie znaczy.- dodała po chwili.
- Ok dobra noc
Rano 0 8:00 wszyscy się zebrali nawet mam która się tym nie interesuje. wszyscy usiedli z pytaniem " Czy jest gotowy ?" 
Wrzuciliśmy głosy do skrzynki po otwarciu były 4 głosy na tak. Więcc było wszystko jasne.
Miesiąc później....
- Witamy państwa na torze w Denver do startu przygotowuje się Schollel syn klaczy Riva ridge, Draceter syn ogiera miniscus i klaczy Riva Ridge. Raccter syn secretariata i Somethingroyal i długo oczekiwany Rathlive Syn wspaniałej Ruffian i wspaniałego Secretariata! iiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiiii
( sygnał trąby )
- Ruszyły!

Reszty morzecie oczekiwać pod zakładką Roździał 1 "Rathlive" 
 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz